Wczoraj Murań Jurgów przegrał mecz na swoim boisku 1:2. Nic w tym dziwnego skoro od początku grali w "9" a dopiero po paru minutach uzbierał się kompletny skład. Pocieszające jest jedynie to, że grali naprawdę dobrze, oraz strzelili pierwszą w tym sezonie bramkę.
No jedna bramka to nie powód do dumy, a to że grali w 9 to karygodne, a wie ktoś dlaczego to niebyło kompletnego składu?? Jakieś wesele,czy jakiś wirus panuje w Jurgowie, czy poprostu bo się im nie chciało?