zostałam wywołana do tablicy. Rzeczywiście na moim blogu można znaleźć kilka galerii zdjęć. Jeszcze więcej mam na płytach. Odkąd mam aparat cyfrowy mogę poszaleć. Moje zaiteresowanie Jurgowem datuje się od wczesnego dzieciństwa, a mojej rodzny po kądzieli jeszcze z przed II wojny. Do Jurgowa jeżdżę po wypoczynek od przeszło 30-tu lat. Najpierw z dziećmi starszymi, potem z najmłodszą córką, a teraz dodatkowo z wnukami. Podziwiam jak z każdym rokiem Jurgów pięknieje. Gdy ktoś zapragnie zobaczyć jak Jurgów widzą niejurgowianie to zapraszam na www.bkm.bloog.pl